Latem nazrywałam szczawiu. Zamroziłam i zimą jak znalazł. Może skorzystacie z pomysłu i zrobicie tak samo. Zastanawiałam się czy umieścić przepis na zupę szczawiową lecz pomyślałam czemu nie. O tej porze roku można go kupić w formie przecieru prawie w każdym sklepie spożywczym. Należy pamiętać, że szczaw ma kwaśny smak. Jest bowiem bogaty w wit. C. Należy zatem zachować umiar i nie przesadzić .
Kiedy gotuję zupę szczawiową na myśl przychodzą mi słowa piosenki z kabaretu TEY.
“…Bo My musimy być silni i zdrowi,
choćby na skrobi, choćby na skrobi,
Bo My musimy być dziś mniej pazerni,
roślinożerni, roślinożerni.
Nam polędwica oraz schab,
nie smakuje tak jak szczaw.”
Składniki:
- wywar mięsny
- 1 słoik szczawiu
- 1/2 kg małych ziemniaków
- 2 jajka
- natka pietruszki
- 100 g śmietany słodkiej 30%
Przyprawy: ziele angielskie, liść laurowy, pieprz, majeranek, lubczyk,
Wykonanie:
Do wywaru mięsnego wrzucić przyprawy oraz ostrożnie dodawać szczawiu by uzyskać lekko kwaskowy smak.Posolić, dodać pieprzu, majeranku, lubczyku, angielskiego ziela. Krótko gotować.Pod koniec dolać śmietanę.
W osobnym garnku ugotować ziemniaki oraz jajka na twardo.
Na talerz nakładać ziemniaki, wyłożyć jajko przekrojone na połówki i zalać zupą. Dla dekoracji posypać dodatkowo natka pietruszki.
Brak komentarzy