Pascha kojarzy się wyłącznie ze Świętami Wielkanocnymi. Moja wersja to taka trochę oszukana. Ja poszłam troszkę na skróty. Prawdziwą robi się ze śmietany i mleka. Proponuję  jednak by zrobić ją do niedzielnej herbatki lecz niestety już w sobotę należy zacząć.

To nic skomplikowanego lecz wymaga nieco czasu. To smaczny i delikatny deser.

Składniki:

  • 600 g sera białego (twarogu) to są 3 kostki po 200 g.Najlepiej aby był tłusty lub półtłusty
  • o,5 l mleka
  • 3 żółtka
  • 3/4  szklanki cukru
  • 100 g. masła.
  • rodzynki

Na polewę

  • 50 g. czekolady
  • i 2 łyżki słodkiej śmietanki lub mleka

Wykonanie:

  • Do garnuszka wlewam mleko i stawiam na ogniu.
  • To tego samego naczynia dodaję ser i dokładnie roztrzepuję go blenderem.
  • Przygotowuję sobie sito.
  • Wykładam gazą lub ściereczką (w moim wykonaniu jest to bawełniana duża męska chustka która służy mi do właśnie takich celów)
  • Sito ustawiam na wysokim dzbanku.
  • Kiedy  mleko już będzie ciepłe a ser się zetnie przelewam go przez chusteczkę na sicie.
  • Muszę zaczekać aż trochę odkapie serwatka.
  • Po chwili  kiedy nadmiar serwatki przeleci końce chustki zakładam na siebie i obciążam kamieniem, aby odciekła serwatka. (Najlepiej robić to wieczorem a następnego dnia następne czynności.
  • Ucieram cukier z masłem i żółtkami.

  • Powoli dodaję ser.
  • Dosypuje rodzynki i mieszam.
  • Tak przygotowany ser daję do formy (ja mam niewielka silikonową w kształcie babeczki ale może tez być miseczka lub inne nieduże naczynie)

Wkładam do lodówki na kilka godzin (co najmniej na dwie godziny) aby masa serowa nabrała ładnego kształtu i zastygła.

  • Wyjmuję z formy i układam na talerzyku.

Robię polewę czekoladową: W kąpieli wodnej rozpuszczam czekoladę i dolewam nieco śmietanki 30%

  • Polewam i dekoruję.