Wspominałam już o właściwościach kaszy jaglanej. Uważam, że należy ją jeść jak najczęściej. Zatem postanowiłam zamieścić przepis na smaczną zapiekankę w słodkiej wersji. Tym bardziej, że do posłodzenia użyłam stewi. Bez obaw mogą ją jeść diabetycy.
Składniki:
- 1/2 kg obranych ze skórek i jabłek
- 300 g. kaszy jaglanej
- 50 g. rodzynek
- 50 g. orzechów (ja dałam włoskie)
- 2 łyżki stewi w pudrze
- 1 łyżka masła lub oleju
Przyprawy: szczypta kardamonu, cynamonu, cukru waniliowego.
Odmierzyć 300 gram kaszy jaglanej tj.ok. 1,5 kubka czy szklanki. Dokładnie wypłukać. Zalać 1,5 szklanki wodą. Dodać odrobinę oleju lub masła. Gotować pod przykryciem ok. 20 minut.
W tym czasie obrać jabłka ze skórek. Wydrążyć gniazda nasienne i zetrzeć na tarce (na większych oczkach).
Dodać zmielone przyprawy,posiekane orzechy, rodzynki. Posłodzić stewią. Wymieszać.
Kaszę podzielić na dwie części. Jedna częścią wyłożyć spód formy.
Na niej wyłożyć doprawione jabłka i ponownie kasza. Na wierzchu wyłożyć jabłka.
Włożyć do piekarnika i zapiekać ok 40 minut. temp. 190 st. C
Równie dobrze na wiechu może być kasza jaglana a w środku jabłka.
Na wierzch zapiekanki można położyć kilka listków masła i zapiec.
Na każdej porcji zapiekanki można położyć kleks śmietany jeśli ktoś lubi.
Brak komentarzy