Wróciłam z pracy głodna i bez pomysłu co szybko ugotować na obiad. Rozejrzałam się i zobaczyłam, że pozostały kawałki mięsa wieprzowego na którym gotowałam zupę (rosół wieprzowy z ziemniakami). Trzy średniej wielkości ziemniaki z poprzedniego dnia. Zatem zabrałam się szybko do pracy. Zaczęłam od …
Postawiłam na ogniu garnek aby się rozgrzał.
Pokroiłam w kostkę mięso.
Obrałam cebule posiekałam w dość grubą kostkę.
Mięso i cebulę wrzuciłam razem do nagrzanego garnka. Od czasu do czasu pomieszałam by nie przypaliło się mięso z cebulą.
Kiedy nabrało ładnego rumianego koloru dodałam posiekany czosnek. Zalałam szklanką wody. Dodałam przyprawy i sól. Przykryłam pokrywką by połączyły się smaki i zapachy w czasie gotowania.
Ugotowane ziemniaki które pozostały z poprzedniego dnia pokroiłam w kostkę. Włożyłam do osobnego garnka. Zalałam niewielką ilością wody. Dorzuciłam pokrojone pomidory (ze skórką które były miękkie i nie nadawały się na kanapki ani do sałatki).
Postawiłam garnek na piecu by się chwilę pogotowały ziemniaki z pomidorami. Po ok 5 minutach zmiksowałam blenderem. Taką gęstą papkę wlałam do gotującego się mięsa. Wszystko dokładnie wymieszałam dosmaczyłam. Zdjęłam z ognia i gotowe.
Do mojego gulaszu użyłam ok.
- ok. 500 g gotowanego mięsa wieprzowego
- 1 duża cebula
- 3 pomidory (można zastąpić przecierem pomidorowym)
- 4 ząbki czosnku
- 3 ugotowane ziemniaki
Przyprawy: czerwona słodka papryka w proszku, majeranek, liść laurowy, ziele angielskie, kardamon, pieprz czarny, suszone liście pietruszki, lubczyku, selera, sól.
Oczywiście można dodać pokrojoną paprykę. Ja gulasz zrobiłam z tego co miałam.
Orientacyjny koszt.
Trudno mówić o kosztach ponieważ wykorzystałam to co zostało z poprzedniego dnia.
Brak komentarzy