Każdy chyba zna śląskie krupnioki. Przypominają polską kaszankę. ale jak to zwykle bywa każda sroka swój ogon chwali. Na Śląsku podawano je najczęściej  z kartoflami i kapustą jako danie główne na obiad. Jadano je podpieczone z cebulka i chlebem na kolację czy śniadanie.W czasach kryzysu krupniok często gościł na śląskich stołach. Był tani i dostępny na rynku. Dziś chciałabym podać zwyczajny krupniok w niezwykłej odsłonie oczywiście z kartoflami i kapustą kiszoną. 

Porcja dla dwóch osób

Składniki:

  • 2 krupnioki
  • 5 szt ziemniaków umytych z cienką skórką (do kupienia w każdym super markecie)
  • 2 jabłka
  • cebula duża
  • 1/2 łyżki smalcu
  • Przyprawy: sól

Wykonanie:DSC_9395

Ziemniaki wyszorować szczoteczką. Ugotować. Pod koniec gotowania posolić. Kiedy będą miękkie wyjąć. Każdy przekroić na połowę. Wydrążyć część miąższu ziemniaka ze środka (można odłożyć i zużyć do kapusty po beskidzku) )

Jabłka umyć. Wydrążyć  gniazda nasienne (sprawdza się łyżka do melonów).

Zdjąć z krupnioka jelito czyli  cienką osłonkę w której się znajduje. Przesmażyć na smalcu z cebulką pokrojona w drobną kosteczkę. Napełnić każdą połówkę kartofla podsmażonym krupniokiem. To samo zrobić z jabłkiem.Ułożyć w naczyniu żaroodpornym i zapiec do zrumienienia się jabłka i ziemniaków. 
Wyłożyć na talerz. Proponuję podać z kapustą kiszoną po beskidzku.

 

Orientacyjny koszt na  styczeń 2015 to 7 zł.

(średnio kg krupnioków kosztuje 8 -15  zł. Koszt dania będzie się kształtował gównie od tego w jakiej cenie kupimy krupnioki)