Na Górnym Śląsku nikt nie wyobraża sobie by na świątecznym stole mogło zabraknąć makówek. Przepis przekazywany był z pokolenia na pokolenie. Oczywiście można go zrobić według własnego smaku lecz baza pozostawała niezmiennie ta sama. Kiedy lata były chude i na rynku w sprzedaży nie było fig czy daktyli wystarczyły rodzynki i orzechy. Miód zastępowało się cukrem a kromki bułek kroiło się nieco grubsze lecz makówki zawsze DSC_3381 makowkikrólowały na świątecznym stole.

Składniki:DSC_3362

  1. 200 g. maku
  2. 1,5 dużej bułki
  3. 3/4 l. mleka
  4. 5 łyżek miodu (można w razie potrzeby dosłodzić cukrem)
  5. bakalie (rodzynki, figi, daktyle, orzechy według uznania)

Wykonanie:

  1. Zagotować wodę w garnku.DSC_3364
  2. Wsypać mak i chwilę gotować ciągle mieszając.
  3. Wylać na sito i odczekać aż odcieknie woda.
  4. Zmielić. (ja mielę na maszynce do mięsa na bardzo drobnym sicie)
  5. Wlać do garnka mleko i zagotować.
  6. Do gotującego mleka mleka dodać mak, bakalie, miód.
  7. Krótka chwilę gotować nie zapominając o mieszaniu by mak nie przywarł do dna naczynia.
  8. Bułkę pokroić na cienkie kromeczki.
  9. Wlać do miski mak ( ma to być rzadka konsystencja).DSC_3366
  10. Ułożyć pokrojone kromki bułki.
  11. Zalać makową konsystencją.
  12. Wyłożyć bułkę i ponownie zalać makiem.
  13. Ostatnia ma być makowa warstwa.
  14. Wierzch posypać posiekanymi orzechami , czekolada lub według własnego uznania.